poniedziałek, 20 stycznia 2014

lęki małe i duże

Dziś tak bardziej filozoficznie-życiowo. Bo zwykle potrafimy opublikować ogromną część swojego życia na portalach społecznościowych ale gdy przychodzi do ujawnienia swoich lęków to wszyscy nagle milkną i uciekają. Stawmy temu czoła, powiedzmy głośno czego się boimy! Choćby to nawet była tak oczywista rzecz jak pająki.
Ja osobiście boję się dużej ilości ludzi. Tłumów po prostu.
A wy?

2 komentarze:

  1. Nie wiem, czy to można nazwać lękiem, ale boję się wchodzić po drabinie. Zawsze mam wrażenie, że się przewróci. o_o

    OdpowiedzUsuń
  2. Boję się braku akceptacji, mimo, że jestem osobą z ogromnymi pokładami dystansu do siebie (matkoboska, oby mi się tylko nie wydawało). Wynika to zapewne z tego, że w czasach podstawówki byłam nielubianym "kujonkiem".
    ~En

    OdpowiedzUsuń