Dziś tak bardziej filozoficznie-życiowo. Bo zwykle potrafimy opublikować ogromną część swojego życia na portalach społecznościowych ale gdy przychodzi do ujawnienia swoich lęków to wszyscy nagle milkną i uciekają. Stawmy temu czoła, powiedzmy głośno czego się boimy! Choćby to nawet była tak oczywista rzecz jak pająki.
Ja osobiście boję się dużej ilości ludzi. Tłumów po prostu.
A wy?
Nie wiem, czy to można nazwać lękiem, ale boję się wchodzić po drabinie. Zawsze mam wrażenie, że się przewróci. o_o
OdpowiedzUsuńBoję się braku akceptacji, mimo, że jestem osobą z ogromnymi pokładami dystansu do siebie (matkoboska, oby mi się tylko nie wydawało). Wynika to zapewne z tego, że w czasach podstawówki byłam nielubianym "kujonkiem".
OdpowiedzUsuń~En